Prawda jest taka, że ostatni raz byłam na dworze prawie dwa i pół dnia temu. Przez ten czas dużo się działo, ale jeśli chodzi o najnowsze fakty, to znowu zamęczam
Porcelain. Mogłoby to sugerować, że jest źle, ale zdecydowanie nie jest. Powiedziałabym, że jestem bardziej refleksyjna, chociaż trochę dziwnie się czuję, mówiąc tak o sobie.
No, nieważne.
Już pojutrze jedziemy, a ja tego nie czuję. To pewnie przez duże ostatnio natężenie rozmaitych wyjazdów. Cieszy mnie zmiana miejsca, ale z drugiej strony, będzie naprawdę ciężko. Coś jakby sprawdzian, którego nie chciałabym mieć.
Po podpięciu monitora kolory wydają mi się za mocne. A poprzednie zdjęcie naprawdę jest spieprzone. Powinno się zabronić laptopowych ekranów, albo chociaż mnie przyzwyczajania się do nich, bo potem wszystko zdaje mi się prawidłowo doświetlone.
A tak na zakończenie... Chroń korpus!
♫ Moby - Porcelain